Olejki CBD niektórym nadal mogą się kojarzyć z czymś zabronionym, z rekreacyjną używką. Oczywiście skojarzenie to nie jest poprawne, ponieważ poza inną formą (olejek a susz), różnice są także w składzie chemicznym.

Olejki CBD a marihuana

Marihuana, jako susz konopii indyjskiej, który nie został poddany żadnym procesom ekstrakcji, zawiera pełne spektrum kannabinoidów. Pełne, a więc włączając w to też te psychoaktywne frakcje, jak tetrahydrokannabinol, czyli popularne THC.

Olejek CBD z kolei jest produktem ekstrakcji, a więc wyciągnięcia wybranych substancji z konopii indyjskich. Odpowiedni proces ekstrakcji pozwala uzyskać surowiec, który będzie wolny od kannabinoidów psychoaktywnych (docelowo poniżej 0,2% THC), za to będzie obfitował w pozostałe, prozdrowotne kannabinoidy i terpeny. Jak sama nazwa wskazuje, głównym składnikiem produktu ekstrakcji jest CBD, czyli kannabidiol. Niektóre olejki są standaryzowane też na CBDa, czyli kwasowy prekursor CBD, o nieco innym znaczeniu biologicznym.

Różnice są też w statusie prawnym. Marihuana od wielu lat jest nielegalna, a karane jest nawet samo posiadanie niewielkich ilości. Olejki CBD za to są w pełni legalne i mogą być na terenie Polski dystrybuowane jako suplementy diety. Pełna legalność olejków CBD jest bardzo pozytywna, ponieważ dzięki temu mogą być bez problemu poddawane szczegółowym badaniom składu, są wyrywkowo kontrolowane przez instytucje państwowe, a duża konkurencyjność na rynku wymusza utrzymywanie dobrej jakości produktów.

Podsumowując, różnice pomiędzy marihuaną a olejkami CBD są wyraźne. Główną różnicą jest brak psychoaktywnego działania CBD — nie powoduje zmian percepcji po spożyciu i nie powoduje uzależnienia, a wręcz przeciwnie, bywa wykorzystywany w leczeniu uzależnień od innych używek.