Wegański obiad: dyniowe risotto i mielone z ciecierzycy

Dziś udowadniam, że wegańskie menu wcale nie musi być nudne. Co powiecie na pyszne, kremowe, aksamitne risotto z dyni, a do tego bardzo aromatyczne kotleciki z ciecierzycy?
Risotto dyniowe
(4 porcje)
Składniki:
- 500 g pokrojonej w kostkę, obranej dyni,
- 250 g ryżu do risotto
- 2 cebule dymki
- 100 g tartego parmezanu (wegańskiego)
- szklanka mleka (u napój ryżowy naturalny BIO 1000ml firmy AMANDIN)
- ok. 1 litr bulionu (u mnie bulion wegański CEBULOWY BIO 1000ml firmy AMANDIN)
- 3 łyżki oleju kokosowego
- sól, pieprz do smaku
- łyżeczka wędzonej papryki
- szczypiorek
Przygotowanie:
Olej rozupuścić w garnku z grubym dnem lub na dużej patelni. Wrzucić drobno pokrojoną dymkę, zeszklić.
Wsypać surowy ryż, podprażyć kilka minut mieszając. Następnie ryż zalać mlekiem, dodać dynię, doprawić solą, pieprzem i wędzoną papryką (uwaga na sól, jeśli będziecie dawać parmezan, jest on dosyć słony, lepiej na końcu jeszcze raz dosolić, niż przesolić).
Dusić wszystko na średnim ogniu co jakiś czas mieszając i dolewając po trochu bulionu (ja dolewałam po 1 szklance za każdym razem jak widziałam, że ryż wypił już prawie cały płyn, a ziarenka nie były jeszcze miękkie). Dusić wszystko do czasu aż risotto będzie delikatnie kleiste, kremowe no i ryż będzie miękki.
Na koniec, do gorącego risotto wsypać starty parmezan (możecie dać tylko odrobinę do smaku, lub zetrzeć cały kawałek, jeśli lubicie) i pokrojony drobno szczypiorek.
Podawać z panierowanymi boczniakami, jajkiem sadzonym lub takimi wegańskimi mielonymi z ciecierzycy:
Mielone z ciecierzycy
Składniki:
- 400 g ciecierzycy
- 2 ząbki czosnku
- 1 mała cebula
- 1 łyżeczka mielonych ziaren kolendry
- 1 łyżka zmielonego kminu
- 1/2 łyżeczki kardamonu
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- niepełna łyżeczka pieprzu cayenne
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- sól i pieprz do smaku
- oliwa do smażenia (opcjonalnie, można też upiec)
Sposób przygotowania:
Dzień przed (najlepiej wieczorem) ciecierzycę zalać zimną wodą i odstawić do napęcznienia. Ciecierzycę odcedzić, opłukać i zmielić (maszynką lub blenderem), dodać cebulę i przyprawy, zblenderować. Zwilżonymi rękami formować kotlety (raczej płaskie i mieszczące się w dłoniach), które smażyć na rozgrzanej oliwie aż się ładnie zarumienią. Można je również upiec w 180 stopniach.
Nie dość, że kotleciki i risotto wyglądają bardzo apetycznie to jeszcze ten talerzyk! Piękny 🙂
dziękuję bardzo, mam cały komplet 😉
Zestaw pierwsza klasa.. nic tylko zajadać:)
dokładnie 🙂
Świetny ponysl!Obydwa mi sie bardzo podobają,mogę wpaść na taki obiad? 😀
Jasne Kochana, już Ci szykuje porcję 😀
Przefajny pomysł z tymi mielonymi z ciecierzycy 🙂 Jeszcze takich nie robiłam, choć przyznam, że eksperymentuję ostatnio z bezmięsnymi mielonymi.
Pozdrawiam. Miłego weekendu życzę 🙂
spróbuj koniecznie, są pyszne 🙂
Właśnie wczoraj piekłam takie falafelki, tylko dodałam jeszcze natkę pietruszki 🙂 Pyszna sprawa! I aż wstyd się przyznać, ale nigdy nie jadłam takiego pysznego, kremowego risotto 🙂
z tego samego przepisu robię falafele. Pietruszki akurat nie miałam, dlatego dałam szczypiorek do risotto a w falafelach pominęłam 😉
Kotlety wyglądają smacznie i bardzo podoba mi się ich skład – bardzo lubię ciecierzycę w tego typu daniach 🙂
Ale cudowny obiad. Aż zgłodniałam.
w takim razie zapraszam na porcję 🙂
Kupiłaś mnie tymi wegańskimi mielonymi! 🙂
Może już o tym pisałam, nie pamiętam, w każdym razie moja mama robi rewelacyjne kotlety z grochu oraz drugie – z soi. Podejrzewam, że Twoje są tak samo pyszne, więc skusiłabym się. Risotto też bym przygarnęła, acz nie mam zdani co do dyni. Nie jadłam jej od… Nie pamiętam nawet, kiedy ostatnio jadłam dynię ;x
PS Czemu mnie nie gonisz po komcie?! Tak długo nie pisałaś, że zapomniałam, by dalej sprawdzać ;(
chciałabym przepis od Twojej Mamy 😀
PS ach Kochana, bo sama nie mam czasu, żeby komciać czasami a co dopiero wymagać od innych 🙂 Poza tym wiem, że jesteś zajęta ;*
Brzmi zachęcająco, choć ja jeszcze w temacie dań wege muszę jeszcze sporo się nauczyć…
w sumie jak każdy 🙂
Te mielone z ciecierzycy chętnie widziałabym w burgerze albo tortilli 😀
zawsze robię więcej na obiad, i później jem w tortilli właśnie albo do buły, surówka i gotowe 😀
Ojjj podoba mi się taki obiad i to bardzo ! Mogłabym takie codziennie jeść. 🙂
to tak jak ja Twoja sałatkę z pieczonym kalafiorem 😀
Zdecydowanie nie nudny obiad 🙂
Przesmacznie wyglądają te kotleciki z ciecierzycy 🙂