Pasztet z pieczonego kalafiora

O tym, że pieczenie warzyw podbija ich smak, przekonałam się już dawno i gorąco Was do tego zachęcam. Ostatnio na blogu Jadłonomi natknęłam się na przepis na Pasztet z pieczonego kalafiora i tak mnie zaintrygował, że musiałam go przyrządzić i spróbować. Jest bardzo aromatyczny, ma mocny smak. Jeśli dodamy do tego stosunkowo szybki i zdecydowanie łatwy przepis to na pewno go polecam, szczególnie fanom pieczonych warzyw.
Składniki:
- 1 kalafior
- 4 ziemniaki (małe)
- 1/2 szklani suchej kaszy jaglanej
- 1/2 szklanki prażonych pestek dyni
- 8 suszonych pomidorów
- 1 ząbek czosnku
- sól i czarny pieprz
Sposób przygotowania:
Włączyć piekarnik na 220 stopni. Kalafior podzielić na różyczki, ziemniaki pokroić w ćwiartki. Warzywa ułożyć na blasze i piec aż będą miękkie (ok 30-40min)
Kaszę opłukać wrzątkiem, zagotować w wodzie z solą (1 szklanka wody na 1/2 szklani kaszy), gotować 15min aż kasza wypije całą wodę.
Warzywa i kaszę zmiksować (zblendować) na gładką masę. Dodać pokrojone suszone pomidory, starty czosnek, pestki dyni, sól i pieprz, wymieszać. Przełożyć do foremki jak na pasztet (keksówka). Piec 40-45 minut, aż pasztet będzie słoty. Kroić po całkowitym wystudzeniu.
Robiłyśmy kiedyś pasztet z kalafiora i wyszedł przepyszny 😀
W środek włożyłyśmy jeszcze różyczki brokuła (takie al dente) aby przy krojeniu powstawały “drzewka” 😀
Super pomysł, muszę wykorzystać! 🙂
pierwszy raz widzę i już wiem, że muszę zrobić <3