Crumble z czerwoną porzeczką

Ciasto obowiązkowe do upieczenia w sezonie porzeczkowym! Pyszne, pachnące, szybkie i banalnie proste. Crumble z czerwoną porzeczką! Najlepiej jeść jeszcze ciepłe. Porzeczki można zastąpić dowolnymi owocami (jeżynami, malinami, agrestem, jabłkami, wiśniami, truskawkami, śliwkami, rabarbarem <3 itd). Pomysł zaczerpnęłam ze strony Moje Wypieki, zmieniłam tylko ilośc cukru w nadzieniu, ponieważ piekłam ciasto dwa razy i za pierwszy razem, gdy niczego nie zmieniłam, mimo naturalnej kwaskowatości porzeczek crumble było tak słodkie, że aż mój mąż, który bardzo lubi słodkie stwierdził, że to jednak przesada i nie mógł zjeść. Dodaję więc moją wersję. 🙂
Składniki na kruszonkę:
- 250g mąki pszennej (można użyć dowolnej mąki)
- 120g cukru kryształu
- 150g miękkiego masła (kostka 200g)
Składniki na nadzienie:
- pól kilograma owoców (u mnie czerwone porzeczki)
- 50g cukru
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej (lub ryżowej)
Sposób przygotowania:
Piekarnik rozgrzać do 180stopni.
Miękkie masło (najlepiej w temperaturze pokojowej), cukier i mąkę wyrobić na kruszonkę.
Formę do zapiekania (do tart lub naczynie żaroodporne) wysmarować masłem. Owoce (porzeczki) wymieszać z cukrem i mąką ziemniaczaną. Wyłożyć na dno naczynia. na to równomiernie posypać kruszonką. Piec aż kruszonka się ładnie, równomiernie zezłoci, około 30-40minut.
Do tego gałka lodów i jesteśmy w niebie 😀
Jak robimy taki deser to najczęściej mieszamy różne owoce a najbardziej smakują nam śliwki w takiej postaci 🙂
mnie również bardzo smakują śliwki w takiej postaci, jednak dla mnie nieprzebity pozostaje rabarbar! Pozdrawiam 🙂
kocham porzeczki czerwone, czarne… tęsknie za owocami… Crumble kocham, ale ostatnio robiłam z 2/3 lata temu… Aż skręca o tej porze na takie widoki… JA chce OWOCE! buuu!
mam jeszcze zamrożone czerwone, wpadnij, upiekę Ci cieplutkie crumble 🙂
nie prowokuj lepiej serio 😀 Jesteś za kochana!
prowokuję specjalnie! żebyś wpadła 😀